Obecnie coraz częściej mamy do czynienia z aplikacjami webowymi, w których nasze dane nie są przetwarzane na naszych komputerach, lecz gdzieś w Internecie. Zazwyczaj wiemy, że są to serwery jakiejś określonej firmy, z której usług korzystamy. Nie wiemy jednak jakie serwery są użyte, ile ich jest ani gdzie się fizycznie znajdują. Dlatego mówimy cloud computing, przetwarzaniu danych w internetowej chmurze, w której zacierają się różne granice. Ten sposób działania oprogramowania staje się coraz popularniejszy wraz ze wzrastaniem ilości i możliwości aplikacji webowych. Teraz zbiegły się w czasie dwa newsy związane z tą tematyką.

Richard Stallman, twórca GNU, Free Software Foundation i propagator idei wolnego oprogramowania, ostro skrytykował tzw. cloud computing. Według niego poleganie na webowych aplikacjach stwarza poważne ryzyko dla wolności i prywatności.Polecamy gry online Dla Stallmana cała idea cloud computing to moda sztucznie napędzana przez firmy, które chcą kontrolować użytkowników. Dla Stallmana przetwarzanie w chmurze jest głupie i tak samo złe jak własnościowe oprogramowanie. Nawołuje do przetwarzania własnych danych na własnych komputerach przy użyciu wolnego oprogramowania. RMS stwierdza, że przy używaniu aplikacji webowych użytkownicy są bezbronni oddając swoje dane twórcom tychże aplikacji. Innym problemem jest brak interoperacyjności aplikacji webowych. W przypadku programów desktopowych można pokusić się o stworzenie konwertera zmieniającego jeden format na drugi, nawet jeśli nie jest on zbyt dobrze opisany. Przy aplikacjach webowych migracja jest o wiele trudniejsza.

Z kolei Steve Ballmer chce aby strategia Microsoftu wpisywała się w obecne trendy. Zapowiedział bowiem stworzenie systemu operacyjnego mającego pomóc twórcom aplikacji wykorzystujących cloud computing. gry onlineJego nazwa nie jest jeszcze znana, na razie jest określany terminem Windows Cloud. Na pewno będzie to projekt całkowicie oddzielny od Windows 7. Ballmer niestety nie podał wielu szczegółów aby nie zepsuć oficjalnego ogłoszenia, które pojawi się w ciągu miesiąca. Przypomniał za to wcześniejsze zapowiedzi, że Microsoft nie zamierza przenosić dużych aplikacji, takich jak Office całkowicie do chmury. Pojawią się jednak webowe narzędzia do prostej edycji dokumentów pakietu.

Wydano nową stabilną wersję popularnego darmowego programu do edycji grafiki GIMP z gałęzi 2.6.

To, co od razu rzuca się w oczy to całkowicie przebudowany interfejs tak, aby praca z aplikacją przebiegała sprawniej. Używany do tej pory boczny pasek narzędzi został usunięty, a jego funkcje pełni górna belka, z poziomu której dostępne są teraz wszystkie jej opcje i narzędzia. Obecny jest on jedynie w windowsowej edycji GIMPa, a dock nie jest umiejscowiony powyżej okna, w którym wyświetlany jest obraz.

Narzędzie selekcji zawiera udoskonalenia w zakresie wyboru wielokątów. Podczas wprowadzania tekstu wyświetlana jest ramka, automatycznie zawijająca tekst. Możliwe stało się przewijanie obrazu poza jego granicami, natomiast blokada kart doka zapobiega przypadkowym ruchom. Ulepszono wygładzanie w przypadku narzędzi do malowania. Plug-in tworzenia zrzutów ekranu uchwytuje kursor myszy, z kolei pasek stanu pozwala na powiększanie obrazu.

Profesjonalnych grafików z pewnością ucieszy zmiana biblioteki obsługującej przestrzeń barw z GDK na GEGL, obsługującej przestrzenie RGB, CIELab, YCbCr, gdzie każdy kanał może zostać określony z precyzją do 8, 16 lub 32 bitów. Prócz tego, wprowadzono gry wyścigowe możliwość umieszczenia znaku w centrum obszaru, który nie jest zmienny podczas jego przesuwania, a także nowy tryb PDN dla przenoszenia kolorów tablic i funkcję palety kolorów.

Ze szczegółowym opisem zmian można się zapoznać na stronie twórców. Źródła do samodzielnej kompilacji są już dostępne, pakiety dla dystrybucji Linuksa wkrótce powinny pojawiać się w repozytoriach.

W bieżącym cyklu nominacyjnym, do grona osób wyróżnionych prestiżowym tytułem Microsoft Most Valuable Professional (MVP)gry sportowe dołączył Marcin Celej, w kategorii Visual Developer – Visual C#. Jednocześnie przedłużono na kolejny rok nominację dla Piotra Palusińskiego (Windows - Shell/User) oraz Bartosza Pampucha (Visual Developer - Team System). Gratulujemy!

MVP są to osoby wyróżnione przez Microsoft za aktywne dzielenie się swoją wiedzą na temat technoglii tego producenta w technicznych społecznościach internetowych, na grupach i forach dyskusyjnych. Program jest prowadzony w Europie Środkowo-Wschodniej od ponad 4 lat. Obecnie tym tytułem nagrodzono w Polsce 30 osób, a na świecie już kilka tysięcy z 81 krajów. Tytuł przyznawany jest przez wewnętrzną komisję Microsoft kandydatom wybranym z list nominacyjnych, przedstawianych przez pracowników oraz członków społeczności internetowych. Oprócz tytułu, nagrodzeni otrzymują, m.in. dostęp do kodów źródłowych oprogramowania, możliwość bezpośredniego kontaktu z programistami i osobami tworzącymi oprogramowanie Microsoft oraz możliwość publikowania własnych artykułów w bazie wiedzy Microsoft.

Lista polskich MVP (jeszcze nie zaktualizowana) znajduje się tutaj. Z kolei tu znajduje się lista wszystkich obecnie nagrodzonych osób. Też jeszcze nie zawierała październikowych nominacji w momencie pisania newsa.

Głośno zrobiło się o poważnym problemie zabezpieczeń w aplikacji pocztowej Zimbra Desktop służącej do uzyskiwania dostępu do konta pocztowego Yahoo! Mail. Polega on na tym, że darmowe gry podczas uwierzytelniania (w Zimbrze wykorzystywany jest protokół IMAP) hasła do skrzynki pocztowej Yahoo! przesyłane są zwykłym tekstem. Problem został odkryty zupełnie przypadkowo podczas konferencji Yahoo Hack Day przez Holdena Karau.

Zaleca się, by wszyscy użytkownicy rozważyli zmianę swojego hasła - zwłaszcza, gdy łączyli się do skrzynki przez Zimbrę w publicznych sieciach bezprzewodowych, w których każdy może przecież swobodnie podsłuchać cały niezaszyfrowany ruch sieciowy.

Yahoo! stwierdziło, że wiedziało o problemie i będzie on rozwiązany w przyszłym wydaniu Zimbry - aplikacja udostępni więcej opcji dotyczących uwierzytelniania. W związku z dużą presją prace zostaną jednak przyspieszone, a stosowne opcje będą dostępne już niedługo w publicznej wersji beta.

Z drugiej strony Zimbra nie została wydana wczoraj, a Yahoo! Mail również ma już długą historię - problem akurat teraz być może wydaje się więc sztucznie rozdmuchany, ale tak czy inaczej jest to bardzo dobra lekcja dla wszystkich użytkowników Internetu - zwłaszcza tych, którzy w publicznych sieciach tak chętnie korzystają z popularniejszej niż IMAP metody dostępu do skrzynek pocztowych, czyli starego i całkowicie niezabezpieczonego protokołu POP3, nieświadomie wysyłając tym samym w świat swoje hasło...gry

W marcu tego roku informowaliśmy o pojawieniu się paru istotnych zmian, mających na celu poprawienie jakości oferowanych klipów przez YouTube - najpopularniejszy serwis pozwalający na udostępnianie filmów wideo. Teraz Google - właściciel YouTube - poczynił kolejne działania w tym zakresie.

Opracowane przez korporację narzędzie ułatwia publikowanie wielu klipów wideo jednocześnie, uzupełniania tagów, opisów, a także zwiększa limit wielkości pojedynczego pliku do jednego gigabajta. Pomimo to, w dalszym ciągu obowiązuje ograniczenie długości przesyłanych materiałów wynoszące 10 minut. Ma przyczynić się do zwiększenia ilości dostępnych materiałów wysokiej rozdzielczości. Kolejne usprawnienie eliminuje konieczność na zakończenie procesu przesyłania pliku w celu ich opisania, dzięki czemu możliwe jest teraz zarówno tagowanie, jak i opisywanie już podczas kopiowania na serwer.

Nowy uploader działa od kilku tygodni w ramach zamkniętego programu testowego, do którego dostęp otrzymali jedynie wybrani testerzy. Od wczoraj natomiast z nowych funkcjonalności mogą korzystać wszyscy zainteresowani. Usługa jest dostępna pod adresem i niewątpliwie jest próbą dogonienia konkurencyjnych serwisów jak Viddler oraz Vimeo. W porównaniu z nimi, YouTube przewodzi bowiem w liczbie odbiorców, nie zaś w funkcjonalności.

Na początku maja zachęcaliśmy do wzięcia udziału w międzynarodowym konkursie programistycznym organizowanym przez firmę NVIDIA. Konkurs został rozstrzygnięty, a polscy programiści spisali się znakomicie.

Konkurs CUDA to zawody przeznaczone dla programistów, do których zgłosić można było wszelkiego rodzaju popularne oprogramowanie w formie osobnych aplikacji lub plug-inów, działające w systemach operacyjnych Windows, Linux lub Mac OS (stworzone przy wykorzystaniu środowiska CUDA). Nagradzane były te innowacyjne oraz pożyteczne aplikacje, które w najlepszy sposób wykorzystują moc przetwarzania procesorów graficznych.

Nagrodzono cztery osoby, w tym dwie rodem z Polski. Pierwsze miejsce przyznano niemieckiemu programiście za plug-in do Gimpa, drugą pozycję zdobył również Niemiec za Symulację przepływu płynów, trzecie miejsce zdobył natomiast nasz rodak - Janusz Będkowski za program Robot Range Finder, czwarta lokata przypadła również Polakowi - otrzymał ją Jacek Naruniec za Wykrywanie i śledzenie twarzy.

Robot range finder, symuluje wykrywanie ruchu obiektów i reagowanie na niego w czasie rzeczywistym. Sednem aplikacji jest algorytm, którego wykonanie jest akcelerowane przez GPU, co skutkuje nieporównanie krótszym czasem reakcji od tego, który byłby generowany przez CPU. Druga nagrodzona aplikacja polskiego pochodzenia identyfikuje twarz na podstawie jej cech charakterystycznych i śledzi jej zmiany na podstawie obrazu przekazywanego przez zwykłą kamerkę internetową. Jej niezwykłość tkwi w 2 razy krótszym czasie obróbki obrazu i reakcji na niego w porównaniu do tego generowanego przez CPU, co wynika z wykorzystania mocy GPU przez omawianą aplikację. Przyszłość tego rozwiązania to szereg zastosowań w dziedzinie bezpieczeństwa i biometrycznych metodach identyfikacji osób.

Gratulujemy zwycięzcom!

W tym roku firma Google obchodzi swe dziesiąte urodziny. Z tej okazji udostępniła Internautom swego rodzaju prezent - wyszukiwarkę Google rocznik 2001. Wyszukiwarka została udostępniona z pełną bazą wyników ze stycznia 2001 roku. Zindeksowanych stron było wówczas 1,326,920,000.

Zapraszamy wszystkich do niezwykle interesującej zabawy z archiwalnymi Googlami. Wyszukiwarka Anno Domini 2001 uzmysłowić może jak wielki skok w rozwoju "globalnej pajęczyny" dokonał się przez te niespełna 8 lat. W 2001 roku na hasło "Polska" Google prezentował 693 tys. wyników, dziś pod tym samym hasłem kryje się 180 mln wyników - różnica niewątpliwie robi wrażenie :-)

Ukazała się kolejna wersja programu ACDSee Photo Manager. Bazująca na niezwykle popularnej przeglądarce plików graficznych aplikacja wyposażona jest w funkcje katalogowania i podstawowej edycji fotografii.

ACDSee Photo Manager w wersji 11 (2009) obsługuje przeszło 100 formatów graficznych oraz najważniejszych multimedialnych (MPEG, WMV, MP3 i 30 innych). Najnowsza wersja została wyposażona w wiele ułatwień związanych z organizowaniem zbiorów, takich jak definiowanie kategorii, słów kluczowych, możliwość tworzenia kopii bezpieczeństwa. Dodano efekty w postaci ramek oraz nowe efekty krawędzi. Nowością jest również zaawansowany pokaz slajdów pozwalający na łączenie slajdów z muzyką, umożliwiający operacje na kamerze (przesunięcia i zbliżenia/oddalenia) ponadto dodać można różne efekty kolorystyczne.

Na stronie producenta program można kupić za 49 dolarów. Na polskich półkach sklepowych program pojawi się niebawem, prawdopodobnie w cenie poprzedniej wersji czyli za ok. 160-200 zł.

Trzydziestodniową wersję testową programu ACDSee Photo Manager 2009 pobrać można w dziale: PROGRAMY -> Grafika -> Przeglądarki graficzne

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Microsoft udostępnił do pobrania (tzn. stara się, bo są problemy z linkiem) finalną wersję Hyper-V Server 2008 - specjalną, niewymagającą Windows Server 2008, bezpłatną edycję swojej serwerowej platformy do wirtualizacji mającą konkurować z VMware ESXi.

Dostępny do niedawna wyłącznie jako część Windows Server 2008, Hyper-V jako komponent wymaga instalacji na fizycznej jednostce pełnej kopii systemu, do którego obsłużenia potrzeba - oprócz osobnej licencji naturalnie - niemałych zasobów. Hyper-V Server to produkt, który na jednostce fizycznej instaluje okrojoną do niezbędnych komponentów wersję mikrosystemu - jądro, sterowniki i niewiele więcej. Zabieg ten de facto uniezależnia Hyper-V Server od konkretnego systemu operacyjnego, co będąc dużą zaletą Hyper-V wbudowanego w Windows Server 2008 dla jednych, dla innych może być jednym z największych minusów tej architektury. Mimo tego uniezależnienia, produkt będzie wspierany przez System Center Virtual Machine Manager 2008 oraz - co ciekawe - pozwoli szyfrować dyski przy pomocy technologii BitLocker. Warto zainteresować się także wydanymi niemal równocześnie dokumentami Getting Started Guide oraz Configuration Guide.

Hyper-V Server 2008 jest całkowicie darmowy, nie wymaga CALi i nie wprowadza dodatkowych ograniczeń ponad standardowe limity technologiczne hypervisora Microsoftu bazującego na Windows Server 2008 Standard (co oznacza jednak, że obsłuży maksymalnie 4 procesory i 32GB RAMu jednostki fizycznej). Na każdy instalowany na maszynach wirtualnych system trzeba już posiadać niezbędne licencje, niemniej wydanie Hyper-V Server likwiduje konieczność nabycia Windows Server 2008 i pozwala np. przemigrować wykorzystywane instancje Windows Server 2003 lub innych systemów do środowiska wirtualnego bez dodatkowych kosztów.

W czerwcu Skype zaprezentował zupełnie odmienioną wersję oprogramowania. Od tego czasu firma poświęciła wiele czasu i wysiłku, aby udoskonalić Skype. Działo się to głównie w oparciu o opinie przesyłane twórcom przez użytkowników.

Skype prezentując wersję 4.0 beta od początku był nastawiony na jej udoskonalanie i rozwijanie w kierunku, który będzie pożądany przez użytkowników. Między innymi dlatego w komunikatorze znalazł się specjalny odnośnik umożliwiający wyrażenie swojej opinii na temat Skype 4.0. Nowy Skype przetestowało ponad 350 000 osób, z tego ponad 50 000 wyraziło swoją opinię na temat nowej wersji (ankieta, link w oprogramowaniu i poprzez komentarze na blogach i forach).

Najbardziej krytykowany był brak trybu kompaktowego – w Skype 4.0 beta 1 program wyświetlał się wyłącznie w trybie pełnoekranowym. Generalnie jednak wyniki przeprowadzonej przez Skype ankiety pokazały, że około 70 procentom użytkownikom testującym nową wersję Skype, podoba się ona bardziej od poprzedniej.

Po kilku miesiącach od premiery wersji 4.0 Skype wprowadził kolejne zmiany, zgodnie z sugestiami użytkowników. Skype 4.0 beta 2 przede wszystkim ponownie daje możliwość dowolnego zmieniania rozmiaru okna (opcja wygląd kompaktowy). Wprowadzono także grupy kontaktów i powiadomienia o zdarzeniach. Więcej informacji na temat Skype 4.0 beta 2 oraz dostępnych jest na stronie producenta.

Narzędzi Sysinternals nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Na oficjalnym blogu zespołu firmy, obecnie działającej pod szyldem Microsoftu, pojawiły się pierwsze informacje na temat nowych, niekiedy premierowych edycji produktów zespołu.

Nowe wersje dostępnych bezpłatnie narzędzi to Process Monitor 2.0, ZoomIt 2.11, Sigcheck 1.54 oraz Contig 1.55. Pierwsze z nich otrzymało funkcjonalność śledzenia w czasie rzeczywistym aktywności na portach TCP i UDP. Pozwala na podgląd procesów, bibliotek, systemu plików, czy rejestru. Umożliwia monitorowanie na wspomnianych portach konkretnych aplikacji i wykonywanych przez nie zadań, takich jak łączenie, wysyłanie, odbieranie, lokalnych i zdalnych adresów IP oraz nazw DNS, jak również operacji długości transferu. W przypadku Visty, pokazuje on też wątki stosów operacji sieciowych. ZoomIt posiada od teraz możliwość zmiany koloru okna break timer, w tym obsługuje przechwytywanie dymków. Sigcheck, eliminuje usterkę formatowaniadarmowe gry wyścigowe wyjściowego plików CSV. Z kolei nowe wydanie aplikacji Contig wprowadza konsolowe polecenie -accepteula.

Wszystkie te aplikacji umieszczone są w pakiecie Sysinternals Suite Build 2008-09.30 dostępnym do pobrania z naszego działu PROGRAMY -> Narzędzia -> Narzędzia administracyjne i internetowe

Z lekkim poślizgiem, wydano drugą testową wersję dystrybucji Fedora 10. Na początku listopada możemy spodziewać się wersji Preview, a dwa tygodnie później powinna ukazać się finalna edycja.

W nowej testowej Fedorze znajdziemy między innymi środowisko GNOME 2.24 z nowymi ikonami i odświeżonym tematem graficznym. System oferuje lepsze wsparcie dla możliwości zdalnej kontroli, udostępniania połączeń sieci bezprzewodowych przy użyciu techniki ad-hoc oraz udoskonaloną obsługę i zarządzanie różnego rodzaju urządzeń zewnętrznych takich jak drukarki. Narzędzie rhgb pozwala na załadowanie wybranego dodatku dla sprzętu, przepisano też moduł serwera dźwięku PulseAudio odpowiedzialny za planowanie odtwarzania muzyki. Menadżer pakietów PackageKit zawiera dodatkowe akcesoria, a RPM uległ aktualizacji do wersji 4.6.

Anaconda – domyślny instalator Fedory – używa teraz NetworkMenager do konfiguracji interfejsów sieciowych podczas instalacji. Komunikuje się on z D-bus, z kolei wprowadzone ustawienia stosowane są także po ukończeniu instalacji. Zastąpiono do tej pory używany graficzny program rozruchowy przez Plymouth. Nowa Fedora obsługuje także opóźnienia alokacji na partycjach ext4, za wyjątkiem plików których rozmiar przekracza 16TB. Również narzędzia e2fsprogs są w pełni kompatybilne z tym systemem plików. Całość pracuje pod kontrolą jądra 2.6.27.

Szczegóły na temat najnowszej Bety znaleźć można na stronie twórców. Obrazy ISO, m.in. w postaci płyt LiveCD są dostępne do pobrania z oficjalnych mirrorów. Ze względu na występujący problem z niewyświetlaniem menu GRUBa, zalecamy wstrzymanie się z instalacją opublikowanej kompilacji w przypadku konfiguracji dual bootowych.

Firma Symantec wprowadziła na rynek polskie edycje oprogramowania Norton Internet Security 2009 oraz Norton AntiVirus 2009.

W wersjach 2009 Symantec postawił bardzo silny nacisk na zmniejszenie zużycia zasobów. Nowe Nortony wymagają nawet trzykrotnie mniej pamięci operacyjnej w porównaniu z edycją 2006. Optymalizacja w dużej mierze opiera się na eliminacji nadmiarowości znanych z poprzednich wersji, takich jak podwójna baza sygnatur wirusów. Program sprawdza pliki, które ulegają zmianie, pomijając je w przyszłych skanowaniach. Tryb ochrony przeglądarek obsługuje Firefoksa.

Pojawiła się opcja automatycznego skanowania, zgodnie z ustalonym harmonogramem, w chwili, gdy komputer nie wykonuje żadnych zadań oraz sprawdzania stanu każdego działającego procesu pod kątem bezpieczeństwa. Zaimplementowano mechanizm inteligentnego skanowania i wykrywania szkodników. Udoskonalono ochronę przed kradzieżą tożsamości oraz skuteczność działania zapory. Natychmiastowe aktualizacje (co 5–15 minut) są ponadto silnym orężem w walce z najnowszymi zagrożeniami. Wydanie 2009 oferuje również większe bezpieczeństwo w zakresie ochrony sieci domowych (w tym WiFi) połączonych z Internetem.

Cena detaliczna pakietu Norton Internet Security 2009 wynosi 149 zł (w sklepie Vobis) i obejmuje licencję na jeden komputer oraz roczną subskrypcję (dostępne są również edycje na 3 i 5 stanowisk). Cena programu Norton AntiVirus 2009 gry defensewynosi 109 zł (w sklepie Vobis) - roczna subskrypcja, jedno stanowisko (dostępne są również edycje na 3 i 5 stanowisk).

Polskie wersje testowe pojawią się w najbliższych dniach, natychmiast po ich udostępnieniu będzie można je pobrać za pośrednictwem vortalu dobreprogramy.



Źródło: Symantec

SimplyMEPIS to jedna z najpopularniejszych dystrybucji Linuksa dla początkujących użytkowników. Wczoraj ukazała się druga beta ósmej edycji systemu, bazującego od niedawna na Debianie.

Najnowsze testowe wydanie nosi wewnętrzny numer 7.9.80 i wprowadza kilka drobnych zmian, m.in. w wyglądzie systemu. Przygotowana przez społeczność otwarta odsłona Javy - OpenJDK - uległa aktualizacji do wersji szóstej, a pakiet biurowy OpenOffice do 3.0 rc2. Sterownik ntfs-3g, umożliwiający korzystanie z partycji w formacie tower defense NTFS, nie wykrywa ich automatycznie, lecz wymaga ręcznego montowania tego typu woluminów. Całość pracuje pod kontrolą jądra 2.6.26.5, obsługującego środowisko wirtualizacyjne VirtualBox-OSE 2.0.2.

Więcej informacji na temat nowej bety SimplyMEPIS znaleźć można na stronie twórców.

Już jutro rozpoczyna się cykl bezpłatnych prezentacji internetowych Aplikom aCADemii. Tym razem uczestnicy poznają różnice między oprogramowaniem AutoCAD LT a AutoCAD Civil 3D, Revit Architecture oraz Autodesk Inventor. Tematyka prezentacji jest związana z trwającą do 25 października br. promocją dla użytkowników posiadających oprogramowanie AutoCAD LT w wersji od 2002 do 2009, którzy mogą zakupić CAD nawet o 60% taniej.

Prezentacje będą przeprowadzane za pośrednictwem Internetu, uczestnicy na ekranie własnego komputera zobaczą różnice pomiędzy AutoCADem LT a dedykowanym branżowym oprogramowaniem. Będą mogli poznać korzyści, ale i niebezpieczeństwa jakie może pociągać za sobą zmiana. Eksperci z Aplikomu przez trzy tygodnie będą prowadzić prezentacje i odpowiadać na pytania. Udział w nich jest bezpłatny.

Szczegółowy harmonogram oraz dalsze informacje o prezentacjach znaleźć można na stronach Aplikom aCADemii. Vortal dobreprogramy jest patronem medialnym całego cyklu spotkań.

Już jutro, 1 października, Microsoft uruchomi nowy program licencjonowania grupowego Select Plus. Programy te skierowane są do firm posiadających już od kilku komputerów i umożliwiają hurtowe, a w związku z tym tańsze i łatwiejsze nabycie licencji na oprogramowanie Microsoftu lub ich okresową dzierżawę. Program Select Plus dedykowany jest średnim i dużym przedsiębiorstwom.

Select Plus jest następcą istniejącego od lat programu Select. Nowy program nie wprowadza żadnych zmian na poziomie produktu - nie zmieniają się więc dostępne systemy, serwery i aplikacje, a także warunki licencjonowania procesorów czy wirtualizacji. W przeciwieństwie do swojego poprzednika, kontrakt w ramach nowego programu będzie jednak zawierany na czas nieokreślony. Dodatkowo umowy Software Assurance będą w programie Select Plus obowiązywały przez pełne trzy lata dla każdego zakupionego produktu, licząc od chwili jego zakupu.

Inną ważną zmianą jest także rezygnacja z modelu płatności opartego o przewidywane zakupy oprogramowania w przyszłości. W obecnym programie Select klient, który w ciągu kolejnych trzech lat nie zakupił zadeklarowanej na początku ilości produktów, musiał liczyć się z podniesieniem cen. W programie Select Plus ceny będą zależały tylko od już dokonanych zakupów. Warto wspomnieć również chociażby o tym, że cały program będzie opierał się o jeden stały dla firmy numer ID, a nie jak dotychczas, o zmieniające się co trzy lata numery umów.

Microsoft przygotował możliwość migracji dla klientów istniejącego programu Select. Dla nowych klientów (a równocześnie nieposiadających umów Enterprise Agreement) próg wejścia do programu to zakup oprogramowania o wartości 500 punktów. Więcej konkretnych informacji można znaleźć na stronach Microsoftu w dziale poświęconym licencjonowaniu grupowym.

Microsoft ogłosił, że doda do pakietu Visual Studio 2008 plugin, odpowiadający za pełną obsługę frameworka jQuery. jQuery to lekki framework, napisany w JavaScript. Jego zaletą jest szybkość działania oraz mały rozmiar - biblioteka waży zaledwie 15KB, została wydana na licencji MIT.

Aktualnie w VS 2008 możemy znaleźć obsługę ASP.NET AJAX Framework - autorskiej biblioteki. Microsoft jest zainteresowany biblioteką jQuery, głównie z uwagi na prostotę tworzenia złożonych akcji oraz efektów na elementach HTML, dokumentowanie API, jak również licencję.

Microsoft zaznaczył, że biblioteka dostarczona wraz z VisualStudio nie będzie zmodyfikowana przez korporację. Będzie obsługiwała ona do gierkiwywoływania kontrolek wyższego poziomu. Samo środowisko zostanie uzupełnione o podpowiadanie składni i dokumentację dla biblioteki.

Połączenie jQuery z VisualStudio ułatwi pracę twórcom webowych aplikacji, które bardzo szybko będzie można wzbogacić o elementy interaktywne, jak na przykład dynamiczna zmiana kolorów, przesunięcie elementu czy wygaszenie go. jQuery wykorzystują takie strony, jak Digg, NBC czy Mozilla.org. Biblioteka jest również wykorzystywana w silnikach CMS WordPress oraz Drupal. jQuery będzie również jednym z komponentów nowej wersji dobrychprogramów.

Plugin do VisualStudio zostanie dostarczony - według zapewnień - za kilka tygodni. Będzie współpracował z VisualStudio 2008 SP1, jak również w darmowej wersji Visual Web Developer 2008 Express.

Microsoft nie jest jedyną firmą, która zainteresowała się jQuery. Na swoim blogu John Resig - twórca biblioteki - ogłosił, że również Nokia postanowiła zainwestować w projekt. Implementacje jQuery w telefonach najszybciej odnajdą właściciele telefonów z Symbianem S60, w którym zostanie zaimplementowany Web Run-Time, która odpowiada m.in. za widgety na pulpicie telefonu.

Na fali kontrowersji związanych z ochroną prywatności użytkowników przeglądarki Google Chrome, niemieccy programiści stworzyli zdobywający coraz większą popularność "klon" produktu Google. W odróżnieniu od pierwowzoru, Iron nie wysyła danych do Google'a.

Aplikacja bazuje na otwartym kodzie przeglądarki Chrome i w zasadzie niczym się od niej nie różni – równie szybko przetwarza JavaScript. Pracująca nad przeglądarką firmą SRWare zablokowała jedynie wszystkie funkcje, które mogą wywołać kontrowersje wśród czułych na punkcie prywatności użytkowników.

Iron bazuje na kodzie źródłowym Chrome, pominięto w nim natomiast unikatowy identyfikator użytkownika oraz funkcje wysyłające określone informacje do Google'a.

Na stronie SRWare dostępny jest "ważący" 10,3 MB instalator przeznaczony dla systemów Windows XP i Vista.gry multiplayer

Urzędy coraz częściej decydują się na trudną drogę migracji na otwarte rozwiązania. Zarówno dotyczy to systemów jak i oprogramowania biurowego.

Jednym z takich udanych wdrożeń, choć jeszcze nie w pełni zakończonym jest przeprowadzone przez Urząd Miasta Katowic wdrożenie pakietu biurowego OpenOffice.org.

Zainteresowanych tego rodzaju wdrożeniami zachęcamy do lektury interesującego wywiadu przeprowadzonego z Jerzym Borysem, Naczelnikiem Wydziału Informatyki Urzędu Miasta. Wywiad na temat migracji z MS Office do OpenOffice.org pt. Jak to się robi w Katowicach opublikowany został na łamach serwisu jakilinux.org.

Pojawiła się nowa generacja cieszącego się największym na świecie zaufaniem pakietu programów do obsługi mediów cyfrowych i rozrywki domowej - Nero 9.

Kiedyś program do nagrywania płytek, dzisiaj wielki pakiet multimedialny, umożliwiający tworzenie, zgrywanie, kopiowanie, nagrywanie, edycję, udostępnianie i przekazywanie materiałów online. Nero 9 w skrócie to tworzenie kopii zapasowych plików na płytach CD, DVD oraz Blu-ray, odtwarzanie AVCHD i innych formatów HD, oglądanie, nagrywanie, pauzowanie i dostosowywanie do własnych wymagań programów telewizyjnych nadawanych na żywo, szybkie przesyłanie zdjęć i wideo do My Nero, YouTube oraz MySpace, tworzenie profesjonalnie wyglądających filmów DVD z wbudowanymi trójwymiarowymi listami menu, szybkie i proste w obsłudze funkcje zgrywania, nagrywania, automatycznej kopii zapasowej oraz kopiowania, konwersja muzyki, zdjęć i płyt DVD, tak aby mogły być odtwarzane na iPodzie i innych urządzeniach przenośnych i znacznie więcej.